Idziemy w górę, pniemy się ku niebu, niemal zdobywamy szczyty! To może oznaczać tylko jedno – budowa Rezydencji Szczodra ostatecznie nabrała tempa. Coraz więcej elementów wyłania się spod ziemi i coraz łatwiej pośród błota, stali i betonu zobaczyć prestiżowe nieruchomości z charakterem.

Codzienność dewelopera jest zaskakująca i pełna zwrotów akcji. Z drugiej strony wymaga jednak ogromu cierpliwości i wytrwałości w oczekiwaniu na efekty. Szczególnie te spektakularne. Do ujrzenia Rezydencji w pełnej krasie jeszcze długa droga, ale takie małe sukcesy stanowią bezcenne kamienie milowe. Zastrzyk motywacji jest wskazany na każdym etapie realizacji i  jesteśmy pewni, że zgodzicie się z nami bez względu na swoją zawodową codzienność.

Do aktualizacji Dziennika koniecznie trzeba jeszcze dodać wzmiankę o dostępnych Rezydencjach. A jest ich coraz mniej! Spośród 7 nieruchomości 4 są już sprzedane, 1 zarezerwowana, czyli na swoich mieszkańców czekają tylko 2 domy. A czekają z otwartymi… póki co fundamentami, ale do drzwi już tylko trochę.